Kontakty z dzieckiem w czasie epidemii koronawirusa – Q&A

Boy-and-COVID-Mask-750x406

Źródło: https://images.app.goo.gl/4ywGuUd2tXpC3dPn9

To z czym się obecnie mierzy się wielu rodziców w czasie panującej epidemii koronawirusa to niemożliwość realizowania kontaktów i widzeń ze swoim dzieckiem.

Bardzo często dostajemy zapytania – co robić w sytuacji, gdy rodzice pozostają w rozłączeniu – np. na skutek rozwodu czy też w toku sprawy o rozwód. Dzieci są stale przy jednym z nich, a drugi rodzic odmawia tego kontaktu czy widzenia – zasłaniając się sytuacją na „koronawirusa”.

Postanowiłyśmy na nie odpowiedzieć w formie małego Q&A – czyli pytań i odpowiedzi. Zapraszamy!

Była partnerka odmawia mi widzeń z dzieckiem. Czy mogę domagać się kontaktów na drodze sądowej – jak wygląda to w sytuacji epidemii?

Jak najbardziej rodzic może dochodzić przed sądem swojego uprawnienia do realizacji kontaktu z dzieckiem w trybie wniosku o ich zabezpieczenie. Do takiego wniosku można dodać zapis o tym, że w przypadku nie wykonywania kontaktów, rodzic który je utrudnia będzie musiał uiścić określone świadczenie pieniężne na rzecz drugiego.

Jak szybko sąd to rozpozna?

Składając taki wniosek do sądu musimy wziąć pod uwagę fakt, że sądy pracują w ograniczony sposób. Dodatkowo, sprawy związane z zabezpieczeniem kontaktów nie znalazły się w katalogu spraw pilnych, wobec czego należy się spodziewać, że rozpoznanie naszej sprawy może potrwać.

Jesteśmy w toku sprawy o rozwód – dzieci są z żoną, ja mam zabezpieczone kontakty z dziećmi. Pozostajemy w konflikcie. Żona nie pozwala mi ich widywać zasłaniając się sytuacją na „koronawirusa”. Co ma robić? Przestać podejmować te próby kontaktu, zawiadomić sąd?

W pierwszej kolejności, należy pochylić się nad pytaniem czy odmowa ta jest uzasadniona i zagraża bezpieczeństwu i zdrowiu dzieci. W żadnym wypadku, nie należy zaniechać „prób” nawiązywania kontaktu np. za pomocą środków porozumiewania na odległość, ani próby kontaktu, ponieważ może to zostać wykorzystane, że ojciec nie realizuje tych kontaktów. Jeżeli odmowa jest nieuzasadniona, można podjąć stosowne środki przed sądem w celu wyegzekwowania tych kontaktów i jak najbardziej wskazane jest zawiadomienie sądu o tym fakcie w toku sprawy o rozwód.

Co jeśli drugi rodzic, który domaga się kontaktu – ma bezpośredni kontakt z osobami zarażonymi albo sam jest narażony na zarażenie np. pracuje w szpitalu? Czy wtedy ja mogę, w takim scenariuszu, zabezpieczyć się, nie narażając się jednocześnie na zarzut, że utrudniam kontakty z dziećmi?

Należy pamiętać, że każda sprawa i każdy przypadek jest inny oraz wymaga pogłębionej analizy przeprowadzonej przez sąd. Jeżeli jednak samo umożliwienie kontaktu z takim rodzicem będzie powodowało niebezpieczeństwo dla życia albo zdrowia dziecka – taka odmowa zdaje się być uzasadniona.

Czy jest sposób, aby uchronić dziecko przed kontaktem z takim rodzicem, jeżeli takie tłumaczenia nie pomogą? Czy można to jakoś przyśpieszyć?

Tak, można. W tym przypadku również w trybie wniosku o zabezpieczenie. Zgodnie ze specustawą o koronawirusie, prezes sądu może zakwalifikować określoną sprawę do rozpoznania, jako pilną, jeśli jej nie rozpoznanie może wpływać na zdrowie lub życie danej osoby. W takim wniosku o zabezpieczenie będziemy jednak musieli wykazać, że umożliwienie kontaktu dziecka z drugim rodzicem – będzie powodowało niebezpieczeństwo dla jego życia albo zdrowia.

Po więcej informacji – zapraszamy do kontaktu na adres: biuro@wrkancelaria.pl

Autor wpisu:

Hanna Woźniak